Kolejne nietypowe wykorzystanie CSS

Uwielbiam takie zabawy, kojarzy mi się to z kombinowaniem amigowym (typu „jak to podłączyć żeby działało„), scenowym (przerabianie rutynki milion razy, żeby wycisnąć więcej klatek), albo haxorowym/phreakingowym („ej! przecież do tego możemy użyć jeszcze mocy obliczeniowej procesora stacji dyskietek i drukarki!„).

Ale do rzeczy: Pod tym linkiem jest strona prezentująca zwykły tekst… ale zaraz, zaraz. Czy zwykły? A jeśli go zaznaczymy? :) Takie porno dla ubogich ;)

Jeden komentarz do “Kolejne nietypowe wykorzystanie CSS”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *